Meksyk od kuchni. Od Azteków do Adelity - recenzja książki

Meksyk od kuchni. Od Azteków do Adelity - recenzja książki

Meksyk od kuchni. Od Azteków do Adelity
Jesteś tutaj:Blog>Meksyk od kuchni. Od Azteków do Adelity - recenzja książki

Meksyk od kuchni – Od Azteków do Adelity - to jedna z najciekawszych i najbardziej interesujących książek o Meksyku i kuchni meksykańskiej. Ukazała się w tym roku nakładem wydawnictwa Universitas i jest kontynuacją, a raczej rozszerzonym o dodatkowe treści wydaniem pozycji „Meksyk od kuchni – książka niekucharska" wydanej w 2009 roku. Mieliśmy w swoich rękach tę pierwszą pozycję, jak i najnowszą. Trzeba przyznać, że styl i duch w jakim została napisana nie zmienił się praktycznie nic a nic.

Ta książka to Historia Kuchni Meksykańskiej. Kierowana jest zarówno do miłośników dobrego jedzenia, jak i do wszystkich zainteresowanych Historią obyczajowości. Jej założeniem jest opowiedzenie o tym, co jemy, my Meksykanie; jak i od kiedy to robimy – tak opisuje książkę autorka Susana Osorio-Mrożek.

Nie mogliśmy więc przejść obok niej obojętnie, tym bardziej, że nie ma na rynku polskim takich pozycji. Autorka opowiada o kuchni meksykańskiej w wymiarze historycznym, o różnorodności geograficznej i etnicznej Meksyku oraz o wpływie tej różnorodności na bogactwo kulinarne. W ciekawy sposób połączyła kwestie kulinarne z kulturowymi i przedstawiła jak bardzo te dwa elementy na siebie oddziałują, przenikają i nie mogą bez siebie istnieć. Czytając książkę można odnieść wrażenie, że bogata historia i kultura Meksyku podawana jest nam na tacy, a okraszenie rozdziałów oryginalnymi przepisami jest jak przyprawa nadająca smak i aromat, dzięki którym „konsumujemy" ją jeszcze łatwiej i przyjemniej.

Meksyk od kuchni. Od Azteków do Adelity.

Z książki dowiemy się jak wyglądała kuchnia za czasów prekolumbijskich, a jak wyglądała po podbojach i wpływie konkwisty hiszpańskiej. Jakie smaki przywieźli osadnicy z Europy, a jakie produkty meksykańskie rozpowszechnili na pozostałe kontynenty. Niewiele bowiem osób zdaje sobie sprawę, że to dzięki Majom i Aztekom możemy cieszyć się takimi produktami jak pomidor, czekolada, kukurydza, chilli, pomidor, fasola, awokado, a także wanilia czy orzeszki ziemne. Obecnie nie sposób już wyobrazić sobie współczesnej kuchni bez tych produktów.

Co nam się szczególnie podoba? To, że w książce można znaleźć oryginalne przepisy meksykańskie, te bardziej znane jak ryż po meksykańsku, zupa fasolowa czy frijoles refritos oraz te zupełnie w Polsce nieznane jak clemole z Oaxaki, huachinango w folii czy cajeta z Axiquipy. Te przepisy dają nam obraz prawdziwego smaku Meksyku. Niestety nie wszystkie przepisy można przygotować, głównie z powodu braku produktów na rynku polskim. Nie należy jednak się poddawać, składników typowo meksykańskich jest coraz więcej i coraz łatwiej je dostać. Nam udało się już zrobić kilka potraw na podstawie tych przepisów i bardzo nam smakowały. „Meksyk od kuchni" nie jest jednak książką kucharską. Przepisy, które są w książce mają jedynie zobrazować opowieść o Meksyku, o tym jak jadano, jak się jada i zapewne będzie jadać.

Na uwagę zasługuje również to, że nie tylko „darami ziemi" żyła ówczesna ludność, dość popularny w tamtych czasach był kanibalizm, o czym też możemy się również dowiedzieć od autorki. Autorka opisuje ludożerstwo obrzędowe, opowiada jak takie rytuały wyglądały, jak postępowano z ciałami, jak je gotowano..., co ciekawe gotowano tylko i wyłącznie z kukurydzą. Trochę to dla nas teraz szokujące, ale było to bardzo popularne i nagminne.

Wszystkie źródła potwierdzają, że wśród Azteków ludożerstwo było codzienną praktyką. Być może nie chodziło o czysto mistyczny kanibalizm – w niektórych przypadkach tuczono ofiary, żeby ich mięso było lepsze – ale nie był to także kanibalizm wyłącznie gastronomiczny. Spożywano mięso ofiar przede wszystkim po to, żeby przejąć od nich siły żywotne i wartości duchowe, które zostały uwolnione przez poświęcenie. Nie wszystkie części ciała zawierały tę samą ilość energii. Serce na przykład uważano za o wiele bardziej wartościowe niż przedramię, dlatego dzielono ofiarę zgodnie z hierarchią społeczną.

Ciekawostką jest również fakt, że jadano w Meksyku specjalną rasę psów, którą hodowano jak hoduje się obecnie krowy czy świnie.

Oprócz psów obronnych i towarzyszących były w Meksyku także psy jadalne. Podobnie jak w Europie świnie, tuczyło się małe, nieme pieski, „niziutkie, zaokrąglone. Nie miały ani jednego włoska, więc do snu okrywano je kocami. Ich hodowla zakończyła się z nastaniem Hiszpanów i stopniowym wprowadzaniem europejskiego bydła. Stało się tak również dlatego, że ofiary z tych psów wchodziły w skład rytuałów uważanych przez Hiszpanów za świętokradcze.

Odchodząc trochę od tematów kulinarnych, z książki dowiemy się również jak żyli rdzenni mieszkańcy za czasów prekolumbijskich jak i już po podboju tych ziem przez Hiszpanów. Jaki to miało wpływ na dalszą kulturę.

Gwarantujemy Wam, że po przeczytaniu tej książki o wiele łatwiej będzie Wam się poruszać po tematach kulinarnych oraz nazwach meksykańskich dań. Jest nie tylko źródłem meksykańskich przepisów ale przede wszystkim inspiracją do przygotowywania dań kuchni meksykańskiej. Za sprawą Susany Osorio zrozumiemy jaki był wpływ kultury na kulinaria i kulinariów na kulturę, ponieważ w Meksyku tych dwóch elementów nie da się oddzielić. Nie da się bowiem opowiedzieć o kulturze i historii Meksyku nie opowiadając o jej kuchni. Można powiedzieć, że kuchnia jest zwierciadłem jego historii.

Autorka podkreśla również jak ważna jest zdrowa żywność i jak należy ją pielęgnować. Już nawet sami pisaliśmy, że Meksykanie w 2013 roku zostali umiejscowieni na I miejscu jako najbardziej otyły naród. To wynik tego, że ludność Meksyku coraz bardziej kieruje się ku fastfoodom. W związku z tym książka ma dla nas dodatkową wartość - pozwala na kultywowanie i rozpowszechnianie tak zdrowej i pysznej kuchni, która została wpisana na listę dziedzictwa światowego UNESCO.

Gorąco polecamy i smacznego czytania!!!

KILKA PRZEPISÓW Z KSIĄŻKI KTÓRE WPROWADZILIŚMY W ŻYCIE:

 

Facebook Twitter Pinterest LinkedIn
Ostatnio zmienianyniedziela, 13 lipiec 2014 22:16
(8 głosów)
Dział: Blog

Wybrane przepisy

Inne

Kolorowa sałatka z kurczakiem fajitas

Kolorowa sałatka z kurczakiem fajitas

Lubicie lekko i smacznie? Jeżeli tak to mamy dla was typowo wiosenną, owocowo-warzywną sałatkę. Prawdziwa tęcza barw na talerzu - ziolona sałata, żółte mango, zielone awokado, czerwona papryka i złocisty kurczak. Czego chcieć więcej? No może tylo fra...

Czytaj więcej

Burrito

Burrito z kurczakiem i fasolą

Burrito z kurczakiem i fasolą

Burrito z pastą fasolową wydaje się na pierwszy rzut oka czasochłonnym przepisem z dużą ilością składników. Tak naprawdę jest to bardzo szybkie i łatwe danie. A do tego bardzo smaczne, pełne aromatycznych składników i przypraw. Dlatego warto poświęci...

Czytaj więcej

Inne

Huevos con tortilla - czyli meksykańska jajecznica z dodatkiem tortilli

Huevos con tortilla - czyli meksykańska jajecznica z dodatkiem to…

Huevos con tortilla czyli meksykańska jajecznica z dodatkiem tortilli, to dość popularne danie rodem z Meksyku składające się głównie z jajek i tortilli kukurydzianej. Przygotowanie dania jest dość proste i naprawdę nie wymaga zbytnich umiejętności k...

Czytaj więcej

Przepisy z reszty świata

Pity z kurczakiem i melonem w sosie czosnkowo-majonezowym

Pity z kurczakiem i melonem w sosie czosnkowo-majonezowym

Pity z kurczakiem w sosie czosnkowo-majonezowym to bardzo smaczna, szybka i sycąca przekąska. Najważniejsze jest to, że pity możemy wypełnić czym chcemy - tym co mamy pod ręką, co zalega w lodówce, tym co najbardziej lubimy. Tym razem wypełniliśmy na...

Czytaj więcej

Tex-Mex

Skrzydełka kurczaka w marynacie burrito i soku z pomarańczy

Skrzydełka kurczaka w marynacie burrito i soku z pomarańczy

Macie ochotę na chupiące, pikantne i soczyste skrzydełka? Jeśli tak to bardzo proszę! 6 skrzydełek w marynacie a la burrito w soku z pomarańczy - smaczne danie dla całej rodziny. 

Czytaj więcej

Desery

Orzeźwiający sorbet z gruszki, guawy i yuzu - prosty przepis

Orzeźwiający sorbet z gruszki, guawy i yuzu - prosty przepis

Jeden z tych deserów, który zapada w pamięci kubków smakowych. Kontrast smakowy jak i dobór składników sprawia, że smaki są rewelacyjnie zbalansowane. Jest słodycz, jest kwaskowatość, jest orzeźwienie. Dokładnie wszystko to co powinien mieć deser ide...

Czytaj więcej

Polityka prywatności i ciasteczka

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza na to zgodę. Czytaj więcej…

Zrozumiałem