Warsztaty w cukierni Batida i przepis na krem patissiere do tarty owocowej
- Blog
- Posted by: Łukasz Sawa
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Owocowo, kolorowo i smacznie, a do tego bardzo miło. Tak w skrócie można opisać jedno ze spotkań z serii #zomatomeetup, w którym to mieliśmy okazję uczestniczyć. Tym razem spotkanie miało nieco inną formę niż zwykle. Gościła nas kawiarnia Batida, cukiernia z tradycjami słynąca w Warszawie z genialnych słodkości. Miejsce i produkty zawsze z najwyższej półki. Już od ponad 25 lat przyciąga klientów swoimi wyrobami – ciastkami, tartami, pralinami i tortami. I właśnie w dalszej części wpisu, dzielimy się z Wami przepisem na letnią tartę z owocami i kremem patissiere.
Tym razem w roli głównego bohatera tarty wystąpiły wspomniane już owoce sezonowe. Nie ma bowiem lepszego okresu na przygotowanie tart niż czerwiec i lipiec gdy stragany uginają się od sezonowych, letnich owoców. Tak też było i tym razem, na naszych tartach królowały truskawki, maliny i borówki.
W trakcie warsztatów poznaliśmy sekrety idealnego ciasta kruchego, które stanowi podstawę każdej tarty. Ciasto musi między innymi bardzo dobrze przylegać do formy. Konieczne jest też nakłucie (np. widelcem) ciasta w kilku miejscach. Uniemożliwi to wybrzuszenia ciasta i pozwoli zachować równe dno.
Dowiedzieliśmy się również jak dobrać odpowiednie składniki i dodatki aby powstał idealny krem do tart. Poznaliśmy triki, które z pewnością ułatwią nam zrobienie tart i tartaletek samodzielnie w domu. A wszystko to pod czujnym okiem szefa cukiernictwa Marcina Maliszewskiego.
Po tych warsztatach może daleko nam jeszcze do bycia specjalistą od tart owocowych ale z pewnością uczyniliśmy duży krok, aby takie wspaniałe dzieła robić własnoręcznie w domu. My już spróbowaliśmy powtórzyć to w domowym zaciszu i trzeba przyznać, że wyszły nam wspaniałe jak na warsztatach - megapyszne tartaletki z kremem patissiere i malinami.
Krem patissiere to jeden z podstawowych kremów cukierniczych. Podczas warsztatów w Batida poznaliśmy przepis na ten jakże wspaniały krem do tart :) Jego zastosowanie jest uniwersalne. Możemy go używać do tart z ulubionymi owocami, dekorowania babeczek czy przekładania tortów. Jest lekki, delikatny i waniliowy. Z całą pewnością warto znać jego recepturę. My prezentujemy Wam przepis, który stosowany jest w cukierni Batida.
Przepis na krem patissiere
Składniki:
- 500 ml mleka
- 30 g masła
- 5 żółtek
- 120 g cukru „kryształ”
- 30 g mąki
- 30 g skrobi kukurydzianej
- 0,5 laski wanilii lub cukier waniliowy
- szczypta soli
Przygotowanie:
Żółtka energicznie ucieramy z połową cukru trzepaczką lub mikserem na białą masę. Dodajemy do masy obie mąki i dalej energicznie mieszamy. Mleko gotujemy z drugą połową cukru, masłem i wanilią (świeżą z laski lub można użyć odrobiny ekstraktu waniliowego), na chwilę zdejmujemy z ognia i zalewamy częścią masę jajeczną z mąką, czyli zwyczajnie hartujemy.
Zahartowaną masę jajeczną wlewamy do pozostałego w garnku mleka i gotując mieszamy do momentu zgęstnienia masy.
Po ugotowaniu i ostudzeniu dodajemy dodatki smakowe i bitą śmietanę (100 g na powyższy przepis).
Dodatkiem smakowym do takiego kremu może być alkohol np. likier pomarańczowy Cointreau, którego używaliśmy na warsztatach. Do naszych robionych już w domu tartaletek dodaliśmy whiskey Jack Daniel's Honey (miodowy). Oryginalnym dodatkiem będzie również yuzu - w smaku przypominający coś pomiędzy mandarynką, a karmelizowaną skórką pomarańczy.
Oczywiście niezastąpionym pomocnikiem przy robiniu ciasta kruchego czy kremów jest mikser. Na warsztatach mieliśmy okazję pracować na jednych z lepszych na rynku – KitchenAid. W domu niestety nie posiadamy – ciągle zbieramy fundusze na zakup „kiciusia” :) Ale można poradzić sobie i bez takiego cuda. My wszystko robiliśmy ręcznie i też wyszło jak należy.
A efekt naszej pracy przedstawia się następująco :)
Gdy nasze tarty były już gotowe, mieliśmy okazję dekorować babeczki, i to nie byle jakie babeczki ale babeczki red velvet. Dekorowaliśmy masą zrobioną z masła, cukru i śmietany oraz z przeróżnymi dodatkami - czekoladą, pozłacaną czekoladą, kakao, jadalnymi kwiatami i płatkami róży.
Babeczki wyszły nieziemsko :) Smakowały obłędnie.
Z pewnością kolejnym wypiekiem domowym będą właśnie babeczki z kremem, a efektami zapewne się z Wami podzielimy :)
W warsztatach uczestniczyliśmy dzięki Zomato :)