Gorąca meksykańska czekolada z chili
- Czekolady
- Posted by: Magda Sawa
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Gorąca czekolada to jeden z naszych ulubionych napojów na zimne i mroźne wieczory. Kiedyś uznawana jako napój luksusowy, dziś na szczęście dostępny prawie dla każdego. Warto korzystać, bo nie tylko rozgrzeje, ale taka filiżanka gorącej czekolady to również bardzo dobry sposób na poprawę humoru. Dziś proponujemy Wam przepis na czekoladę z chilli w iście meksykańskim stylu. Taką czekoladę można przygotowywać na różne sposoby – z dodatkiem cynamonu, imbiru czy z bitą śmietaną. Niedługo przedstawimy Wam jeszcze jeden przepis – tym razem z migdałami.
SKŁADNIKI:
- 100 g czekolady o zawartości 70% kakao
- 300 ml mleka
- 1 laska cynamonu
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne lub roztartych płatków chilli
PRZYGOTOWANIE:
Czekoladę połam na mniejsze kawałki i roztop w kąpieli wodnej. My przeważnie używamy czekolady 70%, ale można również używać czekolad o różnej zarartości kakao oraz mieszać mleczną z gorzką.
Umieść miskę z połamanymi kawałkami czekolady na garnku z gorącą wodą. Garnek postaw na ogniu.
Pamietaj tylko o tym aby miska nie dotykała wody. Czekolada musi topić sie na parze, powstałej z gotującej się wody.
Czekolada po chwili zacznie się topić.
W drugim garnku podgrzej mleko z laską cynamonu. Podgrzewaj około 2-3 minuty.
Uważaj aby mleko się nie przypaliło i aby nie wykipiało.
Gdy czekolada się roztopi, a mleko podgrzeje, wlewaj powoli mleko do czekolady i mieszaj wszystko.
Wyjmij laskę cynamonu z mleka.
Do wymieszanego mleka z czekoladą dodaj pieprz cayenne lub płatki cynamonu. My najczęściej jednak używamy pieprzu cayenne, poniewąż jest bardzo drobno roztarty i dobrze rozprowadza się w czekoladzie. Jeśli używamy płatków chilli, musimy pamietać aby je dośc drobno rozetrzeć, najlepiej w moździerzu.
Gdy całe mleko znajdzie się już w misce z czekoladą zacznij mieszać energicznie.
Mieszaj do momentu, aż na wierzchu powstanie pianka.
Przelej do filiżanki lub kubka.
Pić natychmiast po przygotowaniu.
