Portugalia nie tylko od kuchni
We wrześniu spełniło się jedno z naszych marzeń. Odwiedziliśmy najdalej wysunięte na zachód europejskie państwo, sam koniec Europy – Portugalię, a dokładnie centrum portugalskiej turystyki - Algarve. Minęło już ponad pół roku od naszego pobytu tam, a wspomnienia wciąż wracają. I choć pobyt trwał tylko kilka dni, to bez wątpienia możemy powiedzieć, że nigdy go nie zapomnimy. Podczas tych kilku dni mieliśmy okazję zwiedzać, poznawać, smakować, rozkoszować i cieszyć się. W kilku słowach to prawdziwy raj na końcu świata. Ci, którzy tam byli wiedzą o czym mówimy, ci którzy jeszcze nie byli, powinni pojechać. Polecamy bez dwóch zdań. A co nas tak urzekło? Co sprawiło, że chętnie byśmy tam wrócili?