Wątróbka drobiowa z cebulą na chrupiącej maślanej grzance
- Przepisy z reszty świata
- Posted by: Łukasz Sawa
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Wiele osób zadaje sobie pytanie jak prawidłowo usmażyć wątróbkę żeby nie była twarda? Prawdę mówiąc przygotować dobrą wątróbkę wbrew pozorom nie jest trudno. Przygotowując ją musimy pamiętać o dwóch najważniejszych rzeczach... przede wszystkim nie solimy jej na początku smażenia no i pamiętamy o zegarku. A ile powinna się smażyć wątróbka? Czasu potrzebuje naprawdę niewiele, bo raptem około 10 minut. Nie wolno zapomnieć o cebulce, ale ją można przygotować na drugiej patelni, w czasie kiedy smaży się wątróbka. No chyba że nie macie drugiej patelni, to spokojnie można przygotować najpierw cebulkę, zdjąć z patelni na talerz i na tej samej patelni usmażyć cebulkę a na koniec wszystko wymieszać. Proste? Bardzo! Sami zresztą zobaczcie nasz przepis na smażoną wątróbkę drobiową z cebulą na maślanym toście z bagietki na zakwasie :)
Czas: 20 minut
Ilość: 3-4 porcje
Składniki smażonej wątróbki:
- wątróbka drobiowa – ok. 500 g
- sos worcestershire (opcjonalnie) – my używamy producenta Lea & Perrins
- mąka pszenna
- cebula biała (2 – 3 szt.)
- olej
- sól i pieprz do smaku
- bagietka na zakwasie
- łyżka masła
- świeża kolendra (spokojnie można użyć pietruszki)
Przygotowanie wątróbki:
Jeśli posiadacie jedną patelnie, to na początku trzeba przegotować cebulkę, a dopiero później wątróbkę. Nigdy odwrotnie. Cebulka może chwilę odpocząć po smażeniu, wątróbka niestety nie. Należy ją jeść na ciepło. Gdybyśmy przygotowali najpierw wątróbkę, a później smażyli cebulę, ponowna obróbka termiczna wątróbki zawsze skończy się katastrofą. Dlatego prosta zasada przy jednej patelni... najpierw cebula, później wątróbka, a na koniec wszystko mieszamy. Jeśli dysponujecie dwoma patelniami to już w ogóle bosko... wtedy wątróbka na jednej, cebulka na drugiej :)
Zaczynamy więc od pokrojenia w piórka cebulę. Na rozgrzaną patelnię wlewamy łyżkę oliwy i smażymy cebulkę do czasu aż będzie rumiana. Dodajemy łyżkę sosu worcestershire. W trakcie smażenia, od czasu do czasu warto wlać jeszcze odrobinę zwykłej wody (tak mniej więcej 50-100 ml), Wtedy cebulka się jeszcze poddusi i stanie się miękka. Wydobędzie więcej słodyczy. Wątróbka to lubi :)
Jak już mamy usmażoną cebulkę, zdejmujemy ją z patelni na inne naczynie.
Na tej samej patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek (można również użyć oleju). W czasie jak patelnia się rozgrzewa, przygotowujemy wątróbkę do smażenia. Wątróbka powinna być porządnie osuszona. Można ją również pokroić na trochę mniejsze kawałki. Następnie przekładamy ją do miseczki i posypujemy mąką. Obtaczamy każdy kawałek wątróbki w mące.
Wątróbkę przekładamy na rozgrzaną patelnie i smażymy około 4-5 minut najpierw z jednej strony, i kolejne 4-5 minut z drugiej strony.
Pamiętajcie jednak żeby wątróbki nie dźgać żadnymi widelcami lub innymi szpikulcami. Obracajcie najlepiej szczypcami.
Wątróbka ma się zrobić rumiana. Do wątróbki na patelni dodajemy usmażoną wcześniej cebulę i podduszamy wszystko przez około pół minuty. Chodzi o to, żeby cebula złapała temperatury, a wątróbka odrobinę przeszła jej smakiem. Teraz dopiero możemy wszystko posolić i popieprzyć.
W czasie jak smaży nam się cebula można przygotować chrupiące grzanki z bagietki. Można to zrobić na dwojaki sposób... na patelni lub w piekarniku. My wybieramy często tę pierwszą opcję... zwyczajnie szybciej :)
Na patelni topimy łyżkę masła i układamy na nim kawałki bagietki. Smażymy do momentu, aż bagietki uzyskają złoty kolor i będą chrupiące.
Jak już mamy gotowe bagietki, układamy je na talerzu, a na ich wierzch kładziemy prosto z patelni wątróbkę z cebulą. Na sam koniec posypujemy poszatkowaną kolendrą. Jeśli nie dysponujecie kolendrą, w tym daniu spokojnie możecie użyć zwykłej natki pietruszki.
Proste, prawda? Zatem do dzieła... i smacznego :)