Carnitas - Szarpana wieprzowina w marynacie achiote

SKŁADNIKI:

• 750 gram szynki wieprzowej
• 30 g pasty achiote
• 2 ząbki czosnku
• pół łyżeczki cynamonu
• pół łyżeczki kminu rzymskiego
• łyżeczka suszonego oregano
• pół łyczki ostrej papryki
• 200 ml soku z pomarańczy
• sól i pieprz

PRZYGOTOWANIE:

Rozpoczynamy od przygotowania marynaty do mięsa. Obieramy czosnek i 1 ząbek wyciskamy przez praskę do miski, drugi kroimy na połowę i także wrzucamy do miski.

Następnie do miseczki wrzucamy wszystkie suche składniki – kumin, cynamon i paprykę. Dodajemy również pastę achiote. Achiote to specjalna pasta przygotowywana z nasion drzewa uprawianego w północnej części Ameryki Południowej i Meksyku. Stosowana głównie do marynowania mięs. Nadaje specyficzny czerwony kolor. Do kupienia w sklepach z żywnością z całego świata.

Pastę achiote staramy się rozgnieść w palcach lub łyżeczką w misce.

Następnie wlewamy sok pomarańczowy i wszystko mieszamy.

Na koniec dodajemy jeszcze suszone oregano.

Wkładamy mięso do przygotowanej marynaty.

Pasta achiote dość trudno się rozpuszcza, dlatego należy ją dobrze mieszać w soku z pomarańczy.

Mięso warto ponakłuwać tak aby marynata mogła dostać się do środka.

Wkładamy mięso i przykrywamy folią spożywczą. Następnie odstawiamy na minimum trzy godziny w teperaturze pokojowej, a najlepiej wkładamy do lodówki na całą noc.

Gdy mięso przejdzie już wszystkimi smakami wyjmujemy z marynaty i wkładamy na rozgrzaną patelnię. Obsmażamy z każdej strony, tak aby zamknęły się wszystkie mięsne pory.

Smażmy z każdej strony.

Obsmażone mięso wkładamy, w dostosowanym do tego żaroodpornym naczyniu, do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni i smażymy minimum 3 godziny. My użyliśmy do tego tej samej patelni, w której podsmażaliśmy mięso. Nasza patelnia jest odporna na wysokie temperatury, więc może z powodzeniem przejąć rolę naczynia żaroodpornego.

Naczynie z mięsem należy przykryć folią aluminiową aby mięso się nie wysuszyło za bardzo, a na dnie piekarnika należy wstawić jakieś naczynie żaroodporne z wodą, dzięki temu podczas duszenia mięsa będzie się wytwarzała para wodna, a to będzie zapobiegać wysuszaniu mięsa.

W trakcie smażenia sprawdzamy postępy i polewamy mięso "sokami" wytapiającymi się z wieprzowiny. Jeżeli jest mało tłuszczu można dolać odrobinę marynaty.

Po trzech godzinach mięso powinno być miękkie, tak że gdy będziemy wtykać widelec, mięso powinno łatwo się odrywać. Jeżeli nie możemy potrzymać je odrobinę dłużej.

Po usmażeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia. Gdy ostygnie wyjmujemy mięso na deseczkę. Pamiętajcie aby nie wylewać sosu, który powstał przy smażeniu. Przyda się jeszcze do mięsa. Usmażoną wieprzowinkę szarpiemy :) czyli rozdzieramy wzdłuż włókien na mniejsze kawałki.

Tak poszarpaną wrzucamy do sosu, który pozostał ze smażenia i mieszamy. Jeżeli sos jest gęsty i widzimy, że jest go za mało, możemy dolać odrobinę wody. Jeżeli jest to konieczne, to możemy naszą wieprzowinkę jeszcze teraz dosolić i dopieprzyć.

Takie mięsko idealnie pasuje do tacosów, ale z powodzeniem można podawać z ryżem lub zwyczajnie używać do burrito :)

PRZEPIS PRZYGOTOWANY PRZY WSPÓŁUDZIALE AMBASADY MEKSYKU W POLSCE