Drinki

Któż nie słyszał o „Krwawej Maryśce”? :) Bloody Mary to jeden z najbardziej rozpoznawalnych koktajli na świecie. Jego siła polega na tym, że najlepiej pić go „dzień po udanym wieczorze”. Taka "pomidorowa" na śniadanie działa jak najlepsze lekarstwo i wchodzi niczym woda :) Sprawdzone wielokrotnie w bojach :) Testowałem już wiele różnych kombinacji składników z klasycznym wydaniem na czele i żaden nie przypadł mi tak do gustu jak wg receptury Pekka Pellinena, naczelnego miksologa Finlandia Vodka. W moim przypadku, żeby nadać odrobinę meksykańskiego charakteru, dodałem zamiast klasycznego tabasco, trochę marynaty adobo z papryczek chipotle. Koktajl dzięki temu zyskuje więcej aromatu dymnego z zachowaniem pikanterii :) Istna pomidorowa petarda :)

Wódka Finlandia blackcurrant to smak, który rewelacyjnie komponuje się z jabłkiem i gazowaną lemoniadą. Trzy składniki, które świetnie się uzupełniają poprzez odpowiednie proporcje i dobranie smaków. No i tu drodzy Państwo zaczynaja się lekkie "schody", ponieważ podczas picia nic, a ni nie czuć alkoholu. Wiecie co? To jeden z najfajniejszych drinków na spotkania w większym gronie, sprawdzone! :D Proste i szybkie przygotowanie, raptem 3 składniki i co najważniejsze... nie potrzeba shakera. Wszystko miesza się w szklance. Sami więc widzicie, że niskim nakładem pracy i kosztem można przygotować coś, co z pewnością przypadnie do gustu wielu smakoszy tego typu "mikstur" :)

Syrop cukrowy zwany również „simple syrup” to podstawowy składnik, który można znaleźć w każdym, ale to każdym cocktail barze. Jeśli takowego nie ma, uciekajcie z takiego baru gdzie pieprz rośnie :) Bez tego składnika nie ma zwyczajnie dobrego drinka. Alkohol lubi się z cukrem i już – nierozłączna para. Po co w ogóle jest syrop cukrowy? Po pierwsze żeby podbić smak drinka, po drugie cukier w postaci syropu ułatwia mieszanie się z płynami. Co więcej, taki syrop cukrotwy może posłuzyć nie tylko do drinków, ale również jako zamiennik zwykłego cukru do herbaty.

Jeden z tych drinków, którego smak pamięta się już zawsze. Pierwszy raz miałem go okazję próbować na jednym ze spotkań organizowanych przez markę Finlandia. Wtedy espresso martini z żurawinową nutą zaserwował nam Pekka Pellinen, naczelny miksolog marki. Zamiast wódki czystej, użył Finlandia Redberry. Połączenie głębi smaku kawy, z lekką nutą wanilii wypływającej z likieru kawowego... no i ta żurawina z Finlandii. Klasyczne espresso martini znam i wielbię od dawien dawna, ale w tym wydaniu to istna petarda!

Tequila i grapefruit to dwa składniki, które tworzą swoista doskonałość smakowo-aromatyczną. To te składniki, które wbijają się w kubki smakowe i pozostają tam już na stałe. Wystarczy raz i pamięta się do końca życia :) Niewątpliwie jednym z drinków, w którym można te dwa składniki wykorzystać jest koktajl o nazwie Paloma. Oprócz tequili i soku z grejpfruta, mozna w nim znaleźć jeszcze sok z limonki, syrop z agawy no i bąbelki z wody gazowanej :) Kompozycja niesamowicie orzeźwiająca nie tylko na letnią porę. Świetnie sprawdza się przy spotkaniach z bliskimi :)