Koktajl "Pigwa Sour" na bazie wódki i shruba

Słowo “sour” przewija się w moich drinkach dość często. Z prostego powodu - bardziej wolę smak kwaśny niż słodki :) A sour oznacza właśnie "kwaśny”, Ot cała filozofia :) Czy to whisky sour, czy to tequila sour, czy zupełnie coś innego, zawsze musi być ta nuta szczypiąca w język. Ostatnio wpadł mi w ręce shrub z pigwy od Sad Zaścianki. W chwili zaświtał pomysł na jego wykorzystanie, właśnie w koktajlu “Pigwa sour”. Pigwa potocznie uznawana jest za polską cytrynę, dlatego pasuje tu jak ulał. Do tego w postaci shruba? Dlaczego nie? Lekka octowość pozostawiająca na języku delikatny finish “pikanterii”. Tak więc powstał koktajl na bazie wódki, shruba z pigwy, odrobiny limonki i biała z jajka, które nadaje drinkowi aksamitność. I wiecie co? Taka forma wykorzystania shruba z pigwy jest petardą!