Bardzo chrupiące maślane ciasteczka z wanilią i limonką
- Desery
- Posted by: Magda Sawa
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Są takie słodkości, bez których zwyczajnie nie potrafimy się obejść pijąc kawę lub herbatę. Są nimi między innymi najzwyklejsze ciasteczka maślane. Próbowaliśmy już wielu przepisów i kombinacji składników, ale ten jest naszym zdaniem najlepszy. Ciasteczka z tego przepisu są obłędnie kruche, chrupiące. Wręcz rozpuszczają się w ustach. Są bardzo aromatyczne od użytych zestów (tarta skórka) z limonki i wanilii. Ciasteczka przygotowuje się naprawdę prosto. Nie wymagają wielkich umiejętności cukierniczych. Wystarczy kilka popularnych składników, żeby cieszyć się świetnymi ciastkami maślanymi.
Składniki:
- 220 g masła
- 120 g cukru pudru
- zesty z jednej limonki
- 2 żółtka
- 300 g mąki
- łyżeczka ekstraktu z wanilii lub miąższ z jednej laski wanilii
- odrobina cynamonu i cukru do posypki
Przygotowanie:
Do przygotowania ciasteczek najlepiej użyć robota kuchennego, jeżeli go jednak nie macie nie martwcie się, można poradzić sobie bez niego, wydłuży się jedynie odrobinę czas przygotowania ciasta. Ponieważ sami nie dysponujemy takim robotem, prezentujemy Wam właśnie takie przygotowanie bez robota kuchennego.
Na początku odważamy wszystkie składniki.
Do miski wkładamy masło w temperaturze pokojowej. Masło dobrze już sobie pociąć na małe kosteczki. Bardzo to ułatwi miksowanie składników.
Do masła dodajemy cukier puder.
Wszystko razem miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Jeśli nie dysponujecie robotem kuchennym lub zwyklym mikserem, wsytarczy drewniana pałka i zwyczajnie trzeba dobrze utrzeć składniki. Dodajemy łyżczkę ekstraktu waniliowego lub miąższu.
W tym momecie zabieramy sie za utarcie zestów z limonki.
Zesty z limonki - to utarta na drobnej tarce skórka z limonki. Pamiętajcie żeby tylko ścierać pierwszą warstwę skórki. Biała warstwa pod samą skróką ma gorzki posmak, a nie o to nam chodzi :)
I dodajemy do miski. Skórka z limonki doda ciasteczkom bardzo przyjemnego cytrusowego posmaku.
Wszystko ucieramy mikserem na jednolitą masę. Następnie oddzielamy dwa żółtka od białek. Do ciasta dodajemy same żółtka. Pozostałe białko możecie wykorzystać do przygotowania ciasteczek bezowych :) Zobacz przepis jak zrobić bezy.
Dalej wszystko razem ucieramy. Na końcu dodajemy przesianą przez sito mąkę. I tutaj jeżeli macie robota kuchennego dalej ucieracie elektrycznie, jeżeli nie, wyrabiamy ciasto ręcznie. Ciasto będzie miało miękką i klejącą konsystencję. :)
Po uzyskaniu odpowieniej konsystencji ciasto dobrze jest rozłożyć na folii spożywczej i owinąć je nią. Następnie wsadzić do lodówki na kilka godzin lub nawet na całą noc. Ciasto najlepiej rozłożyć na płasko, dzieki czemu o wiele szybciej się schłodzi. Pamiętajmy, że jest to ciasto maślane i wpływ niskiej temepratury dobrze mu zrobi.
Ale Meksyk radzi:
Ciasto możemy również zrobić kilka dni wcześniej i zwyczajnie zamrozić.
Po kilku godzinach wyciągamy ciasto z lodówki. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni. Ciasto rozkładamy na stolnicy lekko obsypanej mąką, aby się nie przyklejało. Dobrze jest podzielić je na dwie części. Najpierw przygotowujemy pierwszą część (drugą trzymamy w lodówce).
Na początku zajmujemy się pierwszą częścią. W tym celu należy połowę ciasta rozgnieść i uformować z niego kulę.
Następnie wałkujemy ciasto na grubość około 5 milimetrów i wycinamy ciasteczka o średnicy około 5 centymetrów. Musimy robić to wszystko dość szybko bo ciasto pod wpływem ciepła będzie będzie szybko robiło się bardzo miękkie i trudniej będzie wycinać ciasteczka.
Do wycinania można użyć specjalnych metalowych kółek z wzorkiem. Jesli takich nie posiadacie, możecie użyć zwykłych okrągłych kółek.
Wycięte ciastka przekładamy na blaszkę na papier do pieczenia pozostawiając między nimi pewne odstępy.
Po przełożeniu wykrojonych ciastek na blaszkę, przystępujemy do dekorowania. Zwyczajnie posypujemy ciastka zwykłym cukrem (my używamy cukru trzcinowego) i dodatkowo posypujemy szczyptą cynamonu.
Wkładamy ciastka do nagrzanego piekarnika i pieczemy 10-12 minut. Ciastka powinny uzyskać złotawy kolor.
Upieczone ciastka wyciągamy z piekarnika i zdejmujemy z blaszki do ostygnięcia. Zaraz po wyjęciu z piekarnika będą one jeszcze lekko miękkie - to wpływ masła. Po wystygnięciu będą twardawe i bardzo przyjemnie kruche dlatego obchodźcie się z nimi ostrożnie i delikatnie.
Ciastka dobrze jest przechowywać w szczelnie zamkniętym blaszanym pudełku :) Mamy wtedy pewność, że nie nawilgną i zachowają swoją kruchość przez długi czas.