Desery

Meksyk to kraj limonką płynący. Dodaje się ją do wielu dań, między innymi do sals, ceviche czy napojów. Co ciekawe, dodaje się ją także do deserów. Dziś przedstawiamy Wam właśnie taki deser, w którym limonka odgrywa główna rolę. Chodzi o meksykańskie ciasto limonkowe. W konsystencji przypomina nasz sernik na zimno, ale sok z limonki nadaje mu oryginalny smak. Ten meksykański deser jest bardzo prosty i szybki do przygotowania. Potrzebujemy tylko cztery składniki: mleko zagęszczone, mleko skondensowane, sok z limonki i herbatniki. Co ważne nie musimy go piec a samo przygotowanie zajmie nie więcej jak 15 minut. Po przygotowaniu wkładamy do lodówki na kilka godzin i gotowe. Ciasto jest bardzo smaczne i orzeźwiające. Obok ciasta tres leches, churrosów i flanu to jedno z najbardziej znanych meksykańskich deserów.

Meksykańskie bułeczki Pan De Muerto to tradycja sama w sobie. Są wypiekane z okazji Święta Zmarłych w Meksyku, które zresztą jest wpisane na listę dziedzictwa światowego UNESCO ze względu na oryginalność i sposób jego obchodzenia. W tym czasie ludzie świętują pamięć o zmarłych, w przeciwieństwie do Polski na wesoło. Bawią się, także na cmentarzach, a ulicami przechodzą różnobarwne korowody. W tym czasie i w kuchni przygotowuje się bardzo oryginalne dania, między innymi takie wspomniane już bułeczki. W Święto Zmarłych przygotowuje się je z wzorem przypominającym czaszkę i skrzyżowane piszczele. Bułeczki przygotowuje się nie tylko na ten dzień, takie bułeczki można robić również przez resztę roku, wtedy symbol czaszki zastępuje się zwyczajnie zwykłą kuleczką z ciasta, a „piszczele” zwyczajnymi paskami. Przepis na Pan De Muerto jest naprawdę bardzo prosty, a poznaliśmy go dzięki rodowitej Meksykance, Isabel Balderas. świetnej szefowej kuchni :) Zresztą sami się przekonajcie.

Churrosy to nasz ulubiony meksykański deser. Robiliśmy je już kilka razy, za każdym razem testując inny przepis. Tym razem wykorzystaliśmy przepis z jajkiem. I zrobiliśmy chyba najlepsze churros. Były wyjątkowo puszyste w środku i chrupiące z zewnątrz. Do tego posypka z cukru i cynamon i gorący sos czekoladowy - zestaw obłędny. Idealne na karnawał i tłusty czwartek. Wypróbujcie! Warto czasami zamienić nasze polskie pączki na meksykanskie churros. 

Churros to tradycyjny hiszpańsko-meksykański wypiek, coś na kształt naszych faworków i pączków, z tą jednak różnicą, że maja formę długiego prętu, a po przekrojeniu kształt gwiazdy. Churros robi się z wyciskanego ciasta parzonego, a potem smażonego w głębokim oleju, rozgrzanym do wysokiej temperatury. To sprawia, że ciasto jest chrupiące z zewnątrz, a miękkie i puszyste w środku. Najlepiej smakują posypane cukrem pudrem i maczane w gorącym sosie czekoladowym. Rewelacyjna alternatywa dla naszych polskich pączków na tłusty czwartek :)

Kawa i czekolada - dwie ulubione rzeczy w jednym! Czyli ciasto czekoladowe z likierem Kahlua w syropie kawowo-cynamonowym. Obłędny smak czekolady i zapach kawy unosi się w całym domu, a dzięki syropowi kawowemu ciasto jest wilgotne i dłużej zachowuje świeżość. Pomysł na ciasto zaczerpnęliśmy z książki „Przysmaki z czekolady. Ponad 100 wspaniałych przepisów", troszkę go jednak modyfikując. W oryginale nie ma między innymi likieru Kahlua, który dodaliśmy do ciasta. Można go zastąpić innym alkoholem – koniakiem lub whisky.