
Tacos z szarpaną wołowiną z pieca w stylu birria adobo
- Meksyk
- Posted by: Łukasz Sawa
- Komentarze: DISQUS_COMMENTS
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Jedno z tych dań, które nie wymaga jakoś specjalnie dużego nakładu pracy, a odwdzięcza się niesamowitym smakiem. Mowa tu o szarpanej wołowinie w stylu birria adobo. Prawdę powiedziawszy birria przygotowuje się z koziny. Tak właśnie, dobrze czytacie z koziny, ale wersji i sposobów przygotowania birria jest naprawdę mnóstwo. Można długo gotować w garnku, można też wykorzystać do tego celu piekarnik. I to właśnie ten sposób wam dziś przedstawimy. Użycie odpowiedniej marynaty, papryczek i przypraw sprawia, że mięso jest wybitnie aromatyczne i fantastycznie przepyszne :)
Składniki:
- 600 g łopatki wołowej (można również użyć kozinę lub jagnięcinę).
- 1 łyżka stołowa octu winnego
- 1 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 1 papryczka ancho
- 1 guajillo
- 1 cascabel
- 1 chipotle
- 250 ml wody
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka oregano (najlepiej meksykańskiego)
- 2 goździki
- 1 ząbek czosnku
- 1/4 łyżeczki pieprzu
Do podania:
- tortilla kukurydziana – Zobacz jakz robić tortillę kukurydzianą lub gdzie kupić
- 1 limonka pokrojona w ćwiarteczki
- biała cebula pokrojona w drobną kosteczkę
- poszatkowana kolendra
- salsa roja
Przygotowanie:
Mięso należy pokroić w duże kawałki (jak na zdjęciu). Następnie ocet i sól należy dokładnie wymieszać i wmasować w mięso. Mięso odstawiamy do lodówki, żeby się zamarynowało.
W tym czasie przygotowujemy sos birria adobo.
Pozbawiamy nasion 1 ancho, 1 guajillo i 1 cascabel, (opconalnie 1 chipotle) i tostujemy na suchej patelni. Papryczki powinny się przypalić z jednej i z drugiej strony, dlatego należy je odwrócić podczas tostowania.
Do garnka wlewamy 250 ml wody i gotujemy. Wrzucamy do niej przypalone papryczki i gotujemy około 5-6 minut.
Na suchą patelnię wrzucamy 1 łyżeczkę kminu rzymskiego, 1 łyżeczkę meksykańskiego oregano, 2 goździki. Podprażamy przez ok. 1 minutę i zdejmujemy do miseczki.
Jak papryczki są już gotowe, przekładamy wraz z wodą do blendera, dodajemy uprażone przyprawy, 1 ząbek czosnku, 1/4 łyżeczki pieprzu, cynamon i blendujemy na jednolitą masę.
Masa uzyska piękny ciemny kolor, a zapachy przypraw uzyskają dymny piękny aromat.
Powstałym płynem zalewy marynowane wcześniej mięso, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na około 2 do 12 godzin. Im dłużej tym lepiej, więc nie zaszkodzi nawet i 48 godzin.
Po tym czasie przekładamy wszystko do naczynia żaroodpornego, przykrywamy pokrywką lub folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190-200 stopni C na około 2,5-3 h. Warto od czasu do czasu jednak zerknąć do piekarnika czy mięso zbytnio się nie wysusza. Jeśli tak, to zwyczajnie dodajcie do naczynia odrobinę wody. Po upieczeniu mięso musi być soczyste.
Następnie zdejmujemy folię i ponownie wstawiamy do piekarnika na około 15 minut. Po wyjęciu z pieca mięso będzie delikatne i miękkie, na tyle, że można rozrywać je widelcami. Mięso szarpiemy i mieszamy w sosie, w którym się dusiło.
Tak przygotowane mięso jest gotowe do podania.
Podajemy je na tortilli kukurydzianej, ale bez problemu można podawać z czerwonym lub zielonym ryżem.
W wersji taco, jak już wspomnieliśmy najlepiej podawać na podgrzanej tortilli, posypane odrobiną świeżo poszatkowanej białej cebuli i kolendry. Jako uzupełnienie świetnie spisuje się tu salsa roja. Nie wolno również zapomnieć o skropieniu taco kilkoma kroplami świeżej limonki :)
Dodatkowe informacje
- Ilość porcji:
- 6
- Kuchnia:
- Meksyk