Wenecja Euganejska - kraina prosecco płynąca. Co zobaczyć i gdzie zjeść?

Nasza podróż miała jeden cel... prosecco. Chcieliśmy poznać miejsce, gdzie się ono narodziło i gdzie produkowane jest po dziś dzień wg bardzo rygorystycznych zasad.... Ale o tym możecie przeczytać w artykule Gdzie i jak produkuje się prosecco czyli wszystko to co powinniście wiedzieć o tym włoskim alkoholu z bąbelkami. To istna skarbnica wiedzy, z której można się na przykład dowiedzieć, że nie wszystkie prosecco to prosecco :) Tak, tak właśnie jest...

„Szkoda miejsca na baseny, lepiej je wykorzystać na winnice”.

Wracając natomiast do naszego przewodnika, to na naszej drodze znalazły się m.in. takie miejsca jak Treviso, Conegliano, Col San Martino, Valdobbiadene, Manzana itd... Miejsca naprawdę piękne i wyjątkowe, które koniecznie trzeba zobaczyć, i które koniecznie „trzeba zjeść” popijając chłodnym prosecco, podziwiając przy tym wręcz obłędne wzgórza usiane winnicami. Uwierzcie nam, że nie ma pustego miejsca, nie ma skrawka ziemi, na którym nie byłoby winorośli. Na pytanie, jakie skierowaliśmy do Miro (Włoch, dzięki któremu i z którym podróżowaliśmy) „dlaczego tu nie macie basenów przy domach, taka temperatura, że aż się prosi?” odpowiedział... „szkoda miejsca na baseny, lepiej je wykorzystać na winnice”. Sami więc widzicie, jakie podejście do tego mają sami Włosi :)

Tak więc kilka rzeczy, dzięki którym wręcz zakochaliśmy się w tym regionie :)

Od czego zacząć podróż po Wenecji Euganejskiej?

Prawdę mówiąc wchodzą w grę dwa środki transportu... samolot lub własne 4 koła. Jeśli samolot, to warto jednak już na miejscu wypożyczyć samochód. Region jest dość rozległy i warto zwidzieć wiele miejsc. Niewątpliwie samochód w tym będzie pomocny. Jeśli nie chcecie wypożyczać samochodu, warto skorzystać na miejscu z ichniejszej komunikacji. Podróż pociągiem nie jest droga, przykładowo bilet z Conegliano do Treviso kosztuje 7 Euro w dwie strony, czyli w jedną wychodzi około 3,50.

Zobacz również cz. 2 jesienną (Wenecja i Veneto): Włochy i Wenecja Euganejska - przewodnik po miejscach najlepszym prosecco płynących

Gdzie nocować w północnych Włoszech?

Jednym z bardzo dobrych, strategicznym punktów wypadowych jest z całą pewnością Treviso. Znajduje się ono w samym centrum regionu, a co ważne... to miasto z lotniskiem :) Z Treviso do Wenecji jest dosłownie rzut beretem. Samochodem tę odległość można pokonać w 45 minut, pociągiem 30 minut. Pociąg kursuje co 15 minut, a kwota jaką trzeba wydać na bilet to raptem 3,45 Euro. Naprawdę dobra cena :) Tę formę podróży polecamy szczególnie... dlaczego? Ponieważ po pierwsze, jadąc samochodem raczej wątpliwe jest napicie się prosecco (choć we Włoszech dopuszczalne jest 0,5 promila we krwi), a udając się do tej części Włoch nie napicie się prosecco to byłby grzech! Po drugie, wynajęcie samochodu kosztuje, paliwo również kosztuje... nie lepiej więc wydać tę kwotę na pyszne prosecco, które jest tam naprawdę bardzo tanie? Tak więc samochód czy pociąg? Jeżeli tylko potraficie sensownie kalkulować i wyciągać odpowiednie wnioski, to sami sobie odpowiedzcie na to pytanie :D

Jeśli już wylądowaliście w Treviso, to po pierwsze... warto zadbać o noclegi już wcześniej. Zaleta Treviso jest taka, że nie są one stosunkowo drogie w stosunku do Wenecji, która jest już turystycznie zatkana. Z Treviso od Wenecji jest rzut beretem. Warto poszukać na portalach oferujących noclegi w hotelach i mieszkaniach. Jest tego zatrzęsienie i jest w czym wybierać :)

Jak już się rozpakujecie to trzeba coś zjeść i coś zwiedzić... Treviso warto zwiedzić na piechotę, najlepiej wieczorem... ma to naprawdę wyjątkowy urok, uwierzcie nam. Ciasne, wąskie, typowo włoskie uliczki przeplatane kanałami. Taka mała Wenecja. Miasto pachnie pizzą, makaronami i wybornymi wędlinami. Uliczki usiane są restauracjami i kawiarniani. Ale która wybrać? O nas zadbała Francesca, mieszkanka Treviso, z którą spędziliśmy wieczór i która oprowadziła nas po mieście pokazując przy tym jej zdaniem punkty warte odwiedzenia. Szczerze? Ona wie co dobre :) Dlatego też dzielimy się z Wami tymi cudownymi miejscami.

Gdzie zjeść w Treviso?

Pierwszym miejscem w Treviso, do którego nas zaprowadziła to bajeczny lokal Vecia Hostaria dai Naneti znajdujący się w centrum Treviso, zaraz nieopodal Piazza dei Signori. Usytuowany w ciasnej uliczce, która wieczorem tętni życiem. Masę lokalnej ludności, która wyszła z domu, żeby coś przekąsić, a przy tym spotkać się ze znajomymi. Jak już przebijecie się przez „lokalsów” i dostaniecie się do wnętrza to staniecie jak wryci :) Przynajmniej tak było ze mną... Lokal z zewnątrz niepozorny, krata, roleta a w środku kopara opada po samą ziemię... Wokoło na starych półkach setki odmian prosecco, do tego lady z wędlinami i... mortadela gigant :) Coś koło 40 kg :D Ale teraz tak poważnie... miejsce wyjątkowe i obowiązkowy punkt wizyty w Treviso. Być w Treviso i nie odwiedzić Vecia Hostaria dai Naneti to jakby nie być w Treviso i już... można się nawet nie rozpakowywać i wracać do Polski najbliższym lotem :)

W Vecia Hosteria można popróbować wyśmienitych prosecco, a przy tym przegryźć małe co nieco :) Wiecie co szczególnie jest urocze w tym miejscu? Że nie ma stolików, spotkania towarzyskie odbywają się na stojąco, z kieliszkiem w ręku :)

Vecia Hostaria dai Naneti
Adres: Vicolo broli,2, 31100 Treviso
Facebook: https://www.facebook.com/VeciaHostariaDaiNaneti/ 

Kolejnym rewelacyjnym miejscem w Treviso jest restauracja Acquasalsa Treviso znajdująca się praktycznie nad samym brzegiem kanału, przy samym targu rybnym. Niewątpliwie miejsce, do którego warto wybrać się za dnia i dokonać zakupów. Jeśli chcecie coś zjeść to koniecznie wieczorem do Acquasalsa, restauracji specjalizującej się w daniach z ryb i owoców morza. Mega urokliwe miejsce. Ciepły wieczór, stoliki na zewnątrz, zapach jedzenia wydostający się z kuchni, obok woda, gwar ulicy... naprawdę miejscówka idealna na kolację :)

Acquasalsa Treviso
Adres: Via Pescheria, 41, 31100 Treviso
Facebook: https://www.facebook.com/osteriaacquasalsa/ 

Jeśli chcecie wyskoczyć na pizzę to proszę bardzo... Kolejnym punktem w Treviso wartym „zjedzenia” jest Pizzeria da Pasqualino z 1959 roku. Znajduje się (jak większość lokali w tym mieście) w jednej z ciasnych uliczek. Pizza z pieca kusi zapachem, który roznosi się po całej uliczce. Byliśmy wieczorem, kiedy już ruch odrobinę osłabł, natomiast ponoć w ciągu dnia jest bardzo gwarno i ciasno :) Pizze w baaaaaardzo wielu odmianach. Każdy zapewne znajdzie coś dla siebie :) Można zjeść w lokalu, jak i na zewnątrz... oczywiście my preferujemy stolik na ulicy :D

Pizzeria da Pasqualino Treviso
Adres: Via Pescatori, 15, 31100 Treviso
Facebook: https://www.facebook.com/pizzeriadapasqualinotreviso/ 

Jedziemy dalej na północ Włoch...

Jeśli już zwiedzicie Treviso, jak już zobaczycie co mieliście zobaczyć, jak już zjecie wszystko co mieliście zjeść i wypijecie wszystko co mieliście wypić, to warto wybrać się na zwiedzanie regionu. Jak już wspomnieliśmy Treviso to rewelacyjny punkt wypadowy. Praktycznie do każdego miejsca jest stosunkowo blisko. W drodze na północ Włoch, w kierunku Dolomitów znajduje się bardzo urocze miasto, dość niewielkie rozmiarem, ale wielkie sercem i żołądkiem :) Miasto zwie się Conegliano. Z Treviso do Conegliano można dostać się pociągiem w 15 minut – bilet 3,45 euro.

Gdzie zjeść w Conegliano?

Conegliano to również bardzo fajne miejsce na nocleg. Nie jest drogo, a do tego to także dobra baza wypadowa. W samym centrum miasta jest dworzec, więc wszędzie można poruszać się na nóżkach.

Podobnie jak Treviso, miasto wieczorami tętni życiem, w szczególności w miejscach, gdzie serwowane jest prosecco i dobre jedzenie. Właśnie w Conegliano za sprawą naszego „włoskiego przewodnika Miro” odwiedziliśmy miejsce, które idealnie wpisywało się w te ramy. I dużo bąbelków i pyszna pizza :) Cóż chcieć więcej wieczorowa porą? :) Pizzeria Al Cantonet w Conegliano, to naprawdę świetne i pyszne miejsce :)

Pizzeria Al Cantonet
Adres: Via XX Settembre, 128, 31015, Conegliano
Facebook: https://www.facebook.com/pg/alcantonetpizzeria

Jeśli jedziecie samochodem z Treviso do Conegliano, to warto po drodze przystanąć (praktycznie przez samym Conegliano, dosłownie parę kilometrów) w mega wypasionym i nowoczesnym lokalu Prosecco Privée. Znajduje się on praktycznie przy samej drodze. Jest to sklep z prosecco i zarazem restauracja. Co zadziwiające, lokal bardzo na uboczu, przy drodze, ale w niesamowicie tętniący życiem. Masę lokalnej ludności spędzającej czas przy kieliszku i desce wędlin i serów. Oczywiście można zamówić też pełnowartościowy posiłek, jednakże do kieliszka prosecco idealnie pasuje coś małego na przekąskę :D A gdzie najlepiej się udać? Właśnie tam gdzie tubylcy :)

Prosecco Privée
Adres: 87 Via Mare, 31020 San Vendemiano TV,
www: www.proseccoprivee.it 
facebook:

Od Conegliano na zachód – czas zwiedzać winnice

Jak już wspomnieliśmy Conegliano to idealne miejsce wypadowe do zwiedzania winnic i delektowania się lokalnymi smakami. Na polecanej przez nas trasie znajduje się kilka niesamowitych miejsc obok których nie da się „przejechać” obojętnie. Niewątpliwie jednym z takich obowiązkowych punktów jest malowniczo położona miejscowość Manzana ze zboczami obsianymi winnicami. Znajduje się jakieś 7 km od Conegliano. Przepiękne widoki na Dolomity i Alpy. Genialne położenie.

To tu znajduje się przepiękna winnica Le Manzane i zarazem sklep, w którym możecie zaopatrzyć się w przepyszne prosecco. Tuż obok znajduje się świetna, mała, przydrożna trattoria De Sabrina. Prawdziwe i nieoszukane miejscowe smaki w połączeniu z lokalnym prosecco to jest to co tygryski lubią najbardziej :) Polecamy z całego serca.

Trattoria De Sabrina
Adres: Via XX Settembre, 128, 31015, Conegliano
Facebook: https://www.facebook.com/pg/alcantonetpizzeria 

Jadąc dalej, od Manzane na Zachód traficie do miejscowości Ferra di Soligo. To tu mieści się boska winnica Perlage Winery, którą naprawdę warto odwiedzić, chociażby ze względu na letni ogródek, w którym można zjeść włoskie cuda w nowoczesnym wydaniu, popijając ichniejsze zimne prosecco :) Siedząc, jedząc, popijając można rozkoszować się cudownymi widokami na zbocza obsiane winoroślami. Powiem Wam, że naprawdę nie chce się stamtąd ruszać. Co więcej... można również nieźle się tam obkupić w butelki prosecco. Jak nie wiecie na jakie prosecco się zdecydować zawsze wam doradzą, a do tego podadzą coś do jedzenia żeby sobie sprawdzić jak współgra smakowo :) Dla nas bomba!

P.S. Mają bardzo przyzwoite ceny :)

Perlage Winery
Adres: Via Cal del Muner, 16, 31010 Farra di Soligo TV, Włochy
Facebook: https://www.facebook.com/pg/alcantonetpizzeria 

Poruszając się dalej przez prowincję Treviso, jadąc bardziej na zachód trafiamy do jednego z najfajniejszych miejsc, jakie odwiedziliśmy podczas naszego pobytu we Włoszech... chodzi tu o miejscowość Col San Martino. Malutka miejscowość, taka włoska wioska, bardzo niepozorna, a w jej sercu mieści się jedyne w swoim rodzaju miejsce o nazwie Pro Loco Col San Martino.

Mieliśmy tę przyjemność i okazję, że trafiliśmy tam w niedzielę. Pierwsze co nam się rzuciło w oczy, to że nie było gdzie się zatrzymać. Miejsce bardzo oblegane przez „lokalsów” i ludność z okolicznych miasteczek. Naprawdę szczeny po samą glebę i szorowanie brodą :) Co się okazało, miejsce bardzo kultowe, istniejące od kilkudziesięciu lat. Od samego początku serwujące to samo menu, to tak w kwestii jedzenia. To tu znajduje się również kilka sal z niezliczoną ilością gatunków prosecco. Wszystko z najwyższej lokalnej półki.

Nie sposób znaleźć miejsca na zaparkowanie samochodu, jak już się znalazło na zwykłym polu nieopodal zabudowań, to trzeba się przedostać przez bramę. Przechodząc przez bramę dostaliśmy się do dziedzińca i tu moi mili Państwo zaczął się "gastro-procentowy" raj :) Z jednej strony okienko, w którym kupuje się kieliszek i talon w ramach, którego można sobie próbować prosecco, z drugiej strony okienko, gdzie kupuje się ichniejsze specjalności. Jak to można opisać w kilku słowach? Ścisk, ocieranie się o współbiesiadników, gwarno, bardzo przyjaźnie, a wszystko to wyszukując stołu, żeby zasiąść i zamówić to z czego słyną. Przychodzą tu całe rodziny z dziećmi, przychodzą tu znajomi, przychodzą ci, którzy chcą zwyczajnie się rozerwać. Naprawdę długo nie zapomnę (o ile w ogóle zapomnę) tego miejsca. Niesamowite doświadczenie. Widać jak z celebracją podchodzą do każdej butelki prosecco, niemalże to świętość. Mówię Wam, to jest miejsce, do którego warto jechać specjalnie nawet z Polski, naprawdę nie sposób opisać tego w kilku słowach. Trzeba by na to poświecić osobny post na bloga. Wyjątkowa atmosfera.

Pro Loco Col San Martino
Adres: Piazza Rovere, 4, 31010 Farra di Soligo TV, Włochy
Facebook: https://web.facebook.com/MostraProseccoColSanMartino 

Na koniec zostawiliśmy jeszcze perełkę, jaką jest winnica Le Colture. Podobnie jak w innych winnicach też można tu zaopatrzyć się w ich produkty, czyli świetne prosecco. Oprócz tego Le Colture dysponuje świetną bazą noclegową, jaką są pokoje gościnne Le Colture Azienda Agricola. Jak bardzo dobrze porozmawiacie, to jeszcze zabiorą Was na szczyt zbocza i opowiedzą Wam o swoich winnicach, a wszystko to podziwiając z koca cudowną panoramę regionu. Normalnie żyć nie umierać :) Mieliśmy tę przyjemność spędzić prawie cały dzień z Voronicą, jedną z córek właścicieli winnicy. Normalnie odjazd i twardy reset mózgowy na zboczu winnicy. „Zen” w czystej, niczym nie zmąconej postaci :)

Nieopodal winnicy Le Colture znajduje się również niesamowicie urocze miejsce, które jest obowiązkowo odwiedzane przez lokalną ludność. Mowa tu o Osteria Gallina. Niesamowicie stara knajpka obsługiwana przez starszych ludzi. To niesamowite, jak ludzie w wieku (tak na oko 80 lat) potrafią z pasją zajmować się restauracyjką, jaką sprawia im to frajdę :) Chcę tak na starość! Tak może wyglądać moja starość :) Mała przydomowa restauracyjka, o której nie przeczytacie w przewodnikach. To tu można napić się domowego prosecco podawanego w najzwyklejszym dzbanku, to tu można przegryzać każdy łyk prosecco świetnymi wędlinami i serami, a następnie znów popijać zimnym prosecco. Coś NIE SA MO WI TE GO! Z naciskiem na ZAJ...... :)

Winnica Le Colture
Adres: Via Follo, 5, 31049 Santo Stefano TV, Włochy
Facebook: https://www.facebook.com/LeColtureAziendaAgricola 

Region płynący prosecco superiore jest niesamowity. Ciągle mam ogromy niedosyt i poczucie, że zobaczyłem i spróbowałem tylko „małego promila” tej części Włoch. Odwiedziliśmy tylko kilka miejsc, tylko kilka winnic, a mając na uwadze panoramy, zielone górskie zbocza usiane winoroślami można dojść do jednego wniosku... jest jeszcze tak dużo do odkrycia i zobaczenia. Ale to bardzo dobrze, to daje powód do rewizyty :) Tak więc... będzie powrót i z pewnością ciąg dalszy nastąpi :)

Wyjazd dzięki dystrybutorowi

Dzięki Julita z Wrząca kuchnia, Ania z Czosnek w pomidorach i Marcin z Jaja w Kuchni za umilenie podróży :)